Czwarta edycji konkursu dla fotografów amatorów już za nami. Zwycięzcy i wyróżnieni odebrali nagrody, a zaproszeni goście mieli okazję, by w Muzeum Mazurskim obejrzeć nadesłane w tym roku prace.

Kronikarze codzienności

Uroczystość odbyła się w miniony piątek. Konkurs fotograficzny już po raz czwarty zorganizowało Towarzystwo Przyjaciół Muzeum. Tym razem uczestniczyło w nim siedemnastu fotografików amatorów. Jury pod przewodnictwem plastyka i architekta Andrzeja Symonowicza oceniało aż 172 zdjęcia. Te najlepsze, nagrodzone i wyróżnione, zostały opublikowane w dwóch poprzednich numerach „Kurka”, który jest patronem wydarzenia. Obecny na wystawie dyrektor Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie Janusz Cygański podkreślał, że pokazywane na niej prace mają wyjątkowy charakter. – Powstanie z nich zbiór o szczególnej wartości, bo oczami samych mieszkańców zostaje zapisany obraz miasta, w którym żyją – mówił dyrektor, który przy okazji zdradził, że sam również fotografuje. Z kolei przewodniczący jury zwracał uwagę na to, że choć prace są dziełem amatorów, to jednak charakteryzuje je duża znajomość warsztatu fotograficznego, obcego zwykłym użytkownikom aparatów. Jurorzy przyznali po cztery równorzędne nagrody główne i cztery wyróżnienia, a także dwa wyróżnienia specjalne.

W gronie laureatów konkursu znalazł się Aleksander Ikaniewicz. Otrzymał on nagrodę główną oraz wyróżnienie w kategorii „mieszkańcy”. Jak nam zdradził, tylko jedno z tych zdjęć, przedstawiające jego tatę pracującego w zakładzie fotograficznym, powstało z myślą o konkursie, natomiast drugie to dzieło przypadku.

Aleksander Ikaniewicz pochodzi z rodziny, w której fotografią zajmowali się niemal wszyscy, włącznie z mamą i babcią. Sam jednak bardziej profesjonalnie para się nią od niedawna. Wcześniej fascynowało go bardziej projektowanie graficzne i realizacja filmowa. Ukończył Warszawską Szkołę Reklamy, dwa lata studiował też sztukę nowych mediów. Do zajęcia się fotografią namówił go kolega z Krakowa, a pomocy przy rozwijaniu tej pasji udzielał mu znany szczycieński fotografik Arkadiusz Dziczek. – Jednak moją wielką inspiracją i mistrzem jest dla mnie tata – zdradza Aleksander, który najbardziej lubi fotografować ludzi. Nie pociągają go natomiast reportaże fotograficzne. – Praca z modelem jest bardziej twórcza, wymaga pewnej kreacji i zmysłu artystycznego – uzasadnia swój wybór.

(ew)

Nagrody: w kategorii „mieszkańcy” - Aleksander Ikaniewicz, w kat. „architektura” - Jan Napiórkowski, w kat. „wydarzenie” - Paweł Salamucha, w kat. „krajobraz”- Stefan Michalczyk.

Wyróżnienia: w kat. „mieszkańcy” - Aleksander Ikaniewicz, w kat. „architektura” - Ferdynand Sosnowski, w kat. „wydarzenia” - Magdalena Żuchowska, w kat. „krajobraz” - Jan Napiórkowski. Wyróżnienie specjalne w kat. „krajobraz” - Ferdynand Sosnowski, wyróżnienie burmistrza Szczytna – Michał Jałoszyński.